W Wielkiej Brytanii pojawiło się w sprzedaży najmocniejsze piwo świata. 41% zawartości alkoholu, to dwukrotnie więcej niż w butelce wina. Mocna jest również towarzysząca piwu kampania reklamowa.

Już sama nazwa piwa Sink the Bismarck może budzić zastrzeżenia. Nawiązuje ona bowiem do wojennego filmu o polowaniu brytyjskiej marynarki na niemiecki krążownik. Na nalepce piwa umieszczono jeszcze bardziej kontrowersyjne tłumaczenie: Jako, że germańskie browarnie przełamały nasza obronę i wtargnęły do naszych pubów...prosimy was - drodzy klienci - o zachowanie spokoju z sączeniem tego oto piwa.

Zdaniem producentów Sink the Bismarck, czyli zatopić Bismarka będzie godnym rywale w walce z niemieckim piwem, które dotychczas mogło pochwalić się tytułem najmocniejszego.

Nie wiadomo na razie, jak do tak politycznie nieoprawnego marketingu odniesie się brytyjski urząd regulujący standardy w reklamach.