Brytyjska służba zdrowia przepisywać będzie pacjentom playlisty. Autorzy tego pomysłu uważają, że odpowiednio dobrana muzyka potrafi znacznie złagodzić stres i obniżyć tętno nawet o 22 procent.

Głównymi odbiorcami tej terapii będą osoby cierpiące na chorobę Alzheimera. Używając specjalnego algorytmu, personel szpitalny może dobrać odpowiednio muzykę w zależności od indywidualnych potrzeb. Program bierze pod uwagę pochodzenie pacjenta, jego wiek, wykształcenie i przebyte choroby.

Na razie serwis ruszył w kilku szpitalach na zasadzie pilotażowej. Testowany jest na pracownikach służby zdrowia, którzy podczas pandemii koronawirusa wykonywali swe obowiązki w trudnych warunkach i wykazują oznaki stresu.

Tak indywidualnie dobraną dla pacjentów playlistę nazwano nawet w szpitalnym żargonie muzyczną kroplówką.

Sędziwym emerytom serwowany będzie przeważnie tradycyjny jazz, big bandy i utwory znanych szansonistów. Ludzie młodsi mogą liczyć na bardziej  współczesne kompilacje, które pomogą im złagodzić symptomy stresu.

Muzyka nie tylko łagodzi obyczaje. Nie jest tajemnicą, że wielu chirurgów podczas wykonywania skomplikowanych zabiegów odtwarza na sali operacyjnej muzykę stabilizującą rękę i kojącą nerwy.


Opracowanie: