Ratko Mladić jest przeciwny podzieleniu aktu oskarżenia wobec niego na dwie części i przeprowadzeniu dwóch procesów przed haskim trybunałem. Prokuratura chce, aby były przywódca Serbów bośniackich najpierw odpowiadał za masakrę Muzułmanów w Srebrenicy, a dopiero potem, w osobnym procesie, za inne zarzucane mu zbrodnie z czasów wojny w Bośni i Hercegowinie.

Jest to podyktowane obawami, że stan zdrowia generała może uniemożliwić mu udział w długim procesie, obejmującym wszystkie oskarżenia.

69-letni Mladić jest oskarżony o ludobójstwo w związku z wymordowaniem przez siły Serbów bośniackich ponad 8 tysięcy muzułmańskich mężczyzn i chłopców w Srebrenicy w lipcu 1995 roku. Postawiono mu również zarzuty dotyczące zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych w czasie wojny bośniackiej z lat 1992-1995.

Obrona Mladicia domaga się odrzucenia w całości wniosku prokuratury, gdyż uważa, że jest on sprzeczny z zasadami trybunału i prowadziłby do ograniczenia prawa oskarżonego do uczciwego procesu.

Podkreśla też, że przeprowadzenie drugiego procesu zaraz po pierwszym, jak domaga się tego prokurator, spowoduje, że oskarżony nie będzie miał odpowiedniej ilości czasu na przygotowanie się do obrony.