Massimo Tartaglia, który zaatakował premiera Silvio Berlusconiego, nie odpowie za swój czyn przed sądem - informuje serwis BBC News.

Sędzia Luisa Savoia stwierdziła, że w chwili ataku Tartaglia był niepoczytalny. Jednocześnie mężczyzna został skierowany do szpitala psychiatrycznego na obserwację.

Do ataku doszło 13 grudnia ub. roku. Tartaglia uderzył Berlusconiego miniaturową kopią mediolańskiej katedry. Włoski premier miał złamany nos i dwa zęby.