Autor listów z pogróżkami pod adresem prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego i innych francuskich polityków cierpi na poważne zaburzenia psychiczne - uznali psychiatrzy. Mężczyzna został zwolniony z aresztu śledczego. Musi jednak poddać się leczeniu.

Według ekspertów 51-letni mężczyzna cierpi na stany psychotyczne, którym towarzyszą halucynacje. Ten członek klubu strzeleckiego, który groził śmiercią prezydentowi Sarkozy’emu, rodzinie szefa państwa i wielu ministrom, wysyłając im w listach z pogróżkami pociski, oświadczył w wywiadzie dla francuskiej telewizji, że „brał silne leki, które spowodowały u niego rozdwojenie jaźni”.

Mężczyzna dostał zakaz posiadania broni i chodzenia na strzelnicę. Psychiatrzy twierdzą, że ze względu na stan zdrowia, nie powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej.