Dziewięć krajów Unii Europejskiej nie złożyło jeszcze pierwszego wniosku o wypłatę środków z KPO, ponieważ nie wypełniło kamieni milowych. Te dane przekazała dziennikarce RMF FM rzeczniczka Komisji Europejskiej. Jednym z tych krajów jest Polska.

Poza Polską 8 krajów: Niemcy, Belgia, Estonia, Finlandia, Węgry, Holandia, Szwecja i Irlandia nie złożyły wniosków o wypłatę milionów euro z KPO.

Sytuacja Belgii wydaje się najgorsza. Belgia jest bardziej spóźniona niż Polska - przyznał w rozmowie z dziennikarką RMF FM urzędnik KE. 

Belgijski KPO Komisja Europejska zaakceptowała półtora roku temu, 23 czerwca 2021 rok, a jej władze wciąż nie są w stanie złożyć pierwszego wniosku o płatność. Przypomnijmy, że w przypadku Polski minęło pół roku od akceptacji przez KE KPO 1 czerwca 2022 roku.

Belgia planowała złożyć ten wniosek 13 stycznia - w jej przypadku chodzi o wypłatę 850 mln euro - jednak tego nie zrobi, bo wciąż nie dostosowała swojej reformy emerytalnej do uzgodnień z Komisją. Belgii teoretycznie grozi nawet zwrot zaliczki i anulowanie umowy finansowej opiewającej na całą kwotę.

Zgodnie z unijnym rozporządzeniem Komisja Europejska może zażądać zwrotu zaliczki czy anulować umowę finansową, jeżeli przez półtora roku od akceptacji KPO przez Radę UE kraj nic nie robi, by spełnić kamienie milowe.

Na razie jednak nie ma dowodów, że Belgia zupełnie nic nie zrobiła, więc bezpośrednio takiego zagrożenia nie ma - powiedział jeden z urzędników KE.

Po wysłaniu do KE wniosku o wypłatę, ma ona dwa miesiące na analizę i weryfikację zobowiązań. Jest też miesiąc na akceptację przez Komitet Ekonomiczny i Finansowy, w skład którego wchodzą eksperci krajów UE, przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej. Następnie przewidziana jest procedura tzw. komitologii, czyli akceptacji przez przedstawicieli krajów UE, co może jeszcze zająć kolejnych kilka tygodni.

Opracowanie: