W przyszłym roku polskie wojsko pozostanie w Iraku, ale w znacznie okrojonym składzie - dowiaduje się RMF FM. Nasz kontyngent może się zmniejszyć nawet o połowę.

Decyzję o przedłużeniu misji w Iraku podejmie prezydent za dwa miesiące, ale już wiadomo, że w budżecie resortu obrony są pieniądze na utrzymanie polskiego kontyngentu przez cały 2007 rok.

Polski kontyngent zamienia się w grupę instruktorów plus jednostki manewrowe stanowiące ochronę w sumie 400 żołnierzy. Do tego niezbędne jest przejęcie odpowiedzialności za bezpieczeństwo przez siły irackie. Wówczas przestanie istnieć międzynarodowa dywizja dowodzona przez Polaków.

Ten wariant jest najbardziej prawdopodobny w połowie przyszłego roku – nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF. Na razie jak mówi poseł Janusz Zemke, resort obrony na misje międzynarodowe zarezerwował w budżecie blisko pół miliarda złotych. Pozostałe pieniądze przeznaczone są na sfinansowanie misji w Afganistanie. O warunkach polskiej obecności w Iraku rozmawia w Stanach Zjednoczonych minister Radosław Sikorski. Na podjęcie decyzji prezydent ma czas do końca grudnia.