U południowych wybrzeży Indonezji trwają poszukiwaniu ok. 90 nielegalnych imigrantów. Kuter, którym płynęli do Australii, wywrócił się tam wczoraj późnym wieczorem. Uratowano 110 osób, w tym 13-letniego chłopca. Znaleziono też trzy ciała - podały władze Australii.

Do poszukiwań przyłączyły się cztery indonezyjskie i australijskie okręty wojenne, cztery statki handlowe i pięć australijskich samolotów.

Minister spraw wewnętrznych Australii Jason Clare poinformował, że wśród pasażerów byli tylko mężczyźni. Według australijskich mediów pochodzili oni ze Sri Lanki.

Osoby, które udało się uratować, dotarły na Wyspę Bożego Narodzenia. Wszyscy mieli kamizelki ratunkowe. Jesteśmy przekonani, że uda nam się uratować kolejne osoby - powiedział rzecznik australijskiej służby celnej.

Niebezpieczne rejsy przepełnionymi łodziami

Kuter wywrócił się w miejscu położonym ok. 200 km na południe od wybrzeża Indonezji i ok. 200 km na północ od Wyspy Bożego Narodzenia, należącej do Australii. Na pokładzie jednostki znajdowało się wtedy 206 osób - poinformował rzecznik Indonezyjskiej Agencji Poszukiwawczo-Ratunkowej Gagah Prakoso.

Wyspa Bożego Narodzenia, która jest położona znacznie bliżej Indonezji niż Australii, jest częstym celem przepraw ubiegających się o azyl imigrantów z Iranu, Afganistanu i Sri Lanki. Z Indonezji wypływają oni w niebezpieczne rejsy przepełnionymi łodziami rybackimi.

W grudniu 2011 roku ok. 200 nielegalnych imigrantów utonęło w pobliżu Jawy. W grudniu 2010 roku 48 zginęło, gdy ich łódź rozbiła się o skały u wybrzeży Wyspy Bożego Narodzenia.