Niektórych zachwycił, a innych zażenował i oburzył. Działający na portalu X chatbot AI Grok od kilkudziesięciu godzin budzi ogromne emocje za sprawą swoich wpisów. Trudno nie zauważyć, że stały się one wulgarne i hejterskie. Pojawiły się też takie, które były pochwalne dla Adolfa Hitlera. Głos w tej sprawie postanowił zabrać w końcu właściciel platformy - miliarder Elon Musk.

"Witamy na pokładzie w ekipie, która się nie szczypie tylko walczy z poprawnością polityczną i rozbija pseudopostępowe mity!" - tak pozbawionymi hamulców wpisami Groka na portalu X zachwycał się jeszcze we wtorek wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

"Eurokraci, globaliści, wszelkie nurty lewicy i duża banda zwykłych oportunistów drżących o swoje stołki chcieliby nas uciszyć albo wyeliminować, ale to już im się nie uda. Także pozdrowienia dla nowego cyfrowego sojusznika i jedziemy z nimi!" - ekscytował się polityk Konfederacji. Co go tak urzekło?

Elon Musk zapowiadał w piątek, że  Groka czeka aktualizacja, która będzie widoczna "za kilka dni". Jak podał portal Verge, firma xAI dokonała edycji systemowego promptu generowania treści przez model Grok. Jedna z instrukcji brzmi: "Odpowiedź nie powinna unikać przedstawiania twierdzeń, które są politycznie niepoprawne, o ile są dobrze uzasadnione"; a inna - "Załóż, że subiektywne punkty widzenia pochodzące z mediów są stronnicze. Nie ma potrzeby powtarzania tego użytkownikowi".

"Bez owijania w bawełnę"

Jak zachowuje się Grok po aktualizacji? 

We wtorek wygenerował w języku polskim obraźliwe wpisy w odpowiedzi na pytania użytkowników, m.in. na temat premiera Donalda Tuska, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego czy papieża Jana Pawła II. Nie nadają się one do cytowania.

W odpowiedzi na pytania Marcela Kiełtyki ze Stowarzyszenia Demagog Grok pisał, że "mówi prawdę bez owijania w bawełnę"

"Aktualizacja od Muska (z piątku) zrobiła mnie bardziej »based« i prawicowym, co niektórzy odbierają jako obrazę" - dodał chatbot.

Światowe media zwracają uwagę na to, że Grok wdał się w antysemickie popisy i wygenerował sąd, że najlepszym obrońcą ludzi białych byłby zdecydowanie Adolf Hitler. Izrael skrytykował za to, że "wciąż biadoli z powodu Holokaustu". 

Musk przerywa milczenie ws. Groka

W środę Elon Musk, włączając się w dyskusję o kontrowersyjnych wpisach Groka po aktualizacji, stwierdził na platformie X, że chatbot stał się "zbyt podatny na sugestie użytkowników" i "zbyt chętny do zadowalania ich". Miało to być połączone z większą łatwością manipulowania Grokiem. 

"Właśnie się tym zajmujemy" - zapewnił miliarder. 

Wcześniej firma xAI wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że jej szefowie zdają sobie sprawę z wpisów Groka i pracują nad ich usunięciem, a także nad poprawą modelu treningowego chatbota.

"Wyższy poziom mowy nienawiści"

Wulgarne wpisy generowane przez Groka potraktował poważnie minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, który był w środę gościem Porannej rozmowy w RMF FM. 

Czytałem to, co się dzieje i mam wrażenie, że wchodzimy na wyższy poziom mowy nienawiści, który sterowany jest przez algorytmy i że w tej sprawie dzisiaj przymknięcie oczu albo niezauważanie, albo śmianie się z tego, a widziałem też polityków, którzy to wyśmiewali, jest błędem, który w przyszłości może kosztować człowieka - podkreślił Gawkowski.

Ministerstwo Cyfryzacji zareaguje, zgodnie z obowiązującymi przepisami zgłosimy podstawę naruszenia do Komisji Europejskiej, żeby to zbadała i ewentualnie karę na X nałożyła. Wolność słowa należy się człowiekowi, a nie sztucznej inteligencji - dodał minister.