Francji grozi pierwszy w historii strajk... Internetu przeciwko prezydentowi Sarkozy'emu. Liczne stowarzyszenia broniące praw internautów i swobód obywatelskich apelują o "zamazywanie na czarno" stron informacyjnych, blogów i czatów.

Takie zamazane strony internetowe mają się pojawiać na ekranach komputerów w czasie zbliżającej się debaty parlamentarnej, nad zapowiedzianym przez Sarkozy’ego projektem ustawy przeciwko nielegalnemu ściąganiu z globalnej sieci muzyki, filmów i gier komputerowych. Zakłada ona, że jedną z kar będzie administracyjne pozbawianie winnych - bez sądowych decyzji – dostępu do sieci na kilka miesięcy.

Zarówno policja, jak i firmy prywatne będą mogły również używać szpiegowskich programów w celu ścigania internetowych piratów. To projekt antydemokratycznego prawa. Młodzi ludzie ściągający z Internetu piosenki, będą ścigani jak terroryści - oburza się jeden z organizatorów wirtualnego strajku.