Blisko 1,5-miesięczną głodówką we francuskim Zgromadzeniu Narodowym deputowany Jean Lassalle ocalił fabrykę w swoim okręgu wyborczym. Centro-prawicowy poseł wymusił na rządzie dodatkowe subwencje dla jedynej fabryki w Dolinie Aspy w Pirenejach.

50-letni mężczyzna w czasie głodówki stracił na wadze ponad 20 kg i według lekarzy – grozi mu atak serca i wewnętrzne krwotoki. Już od dawna prezydent Chirac i premier de Villepin próbowali nakłonić zbuntowanego posła, ponieważ cała sytuacja była dla nich bardzo niewygodna. Obawiali się bowiem, że w gmachu Zgromadzenia Narodowego dojdzie do tragedii.

Przyparty do muru przez posła rząd obiecał przyznać dodatkowe subwencje publiczne japońskiemu koncernowi, do którego należy fabryka w Dolinie Aspy, po to, by 150 osób nie straciło pracy.