Zdaniem norweskich ekspertów największe szanse na otrzymanie tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla mają liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska, szwedzka działaczka na rzecz klimatu Greta Thunberg i organizacje monitorujące wolność prasy - podał Reuters.

Henrik Urdal, dyrektor norweskiego Instytutu Badań nad Pokojem (PRIO), uważa, że wśród faworytów do Pokojowej Nagrody Nobla są organizacje walczące o wolność prasy, takie jak Reporterzy bez Granic (RSF) czy Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ).

Odpowiada to szeroko zakrojonej debacie na temat znaczenia niezależnego relacjonowania i walki z nieprawdziwymi informacjami dla demokratycznych rządów - powiedział.

Wyróżniona może zostać także walka z globalnym ociepleniem oraz Greta Thunberg, która - jak pisze Reuters - być może jest najbardziej znaną na świecie działaczką na rzecz klimatu.

Rada Bezpieczeństwa ONZ wyraziła zaniepokojenie, że niekorzystne skutki zmian klimatycznych mogą stanowić zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa - powiedział Asle Sveen, historyk specjalizujący się w Pokojowej Nagrodzie Nobla.

Zarówno Sveen, jak i Urdal prawidłowo przewidzieli zwycięzców w przeszłości, w tym takich, którzy byli stosunkowo mało znani na arenie międzynarodowej, zanim zostali wyróżnieni.

Obaj eksperci wśród tegorocznych faworytów wymienili także liderkę białoruskich kręgów demokratycznych Cichanouską. (Białoruś ma - PAP) jeden z najbardziej opresyjnych reżimów na świecie i w dużej mierze pokojową opozycję - stwierdził Urdal. Dodał, że nagroda dla Cichanouskiej byłaby też odbierana "jako ogólna reakcja na to, co teraz postrzegamy trochę jako zejście na drogę autokracji w wielu krajach".

Jak podaje Reuters, do nominowania kandydatów uprawnione są tysiące osób - od parlamentarzystów po byłych laureatów nagrody, ale zwycięzca zwykle był jedną z osób zaproponowanych przez parlamentarzystów z Norwegii. Norwescy parlamentarzyści wśród faworytów wymieniali Thunberg i Cichanouską, a także działacza rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego, amerykańską polityk Stacey Abrams i Światową Organizację Zdrowia.

Zwycięzcę 8 października ogłosi Norweski Komitet Noblowski, złożony z pięciu osób wybranych przez parlament Norwegii. Do tegorocznej nagrody nominowano 329 osób i organizacji. Lista kandydatów pozostaje tajna przez 50 lat.