​Do 22 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wypadku drogowego, do którego doszło w niedzielę rano na zachodzie Turcji - poinformowały tureckie media. Trzynaście osób odniosło obrażenia i zostało przewiezionych do szpitala.

Wśród ofiar śmiertelnych jest dwoje dzieci, dwoje niemowląt i kobieta w ciąży.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Kierowca, 35-letni Turek, który przeżył, powiedział policji, że skręcił kierownicę, by uniknąć nadjeżdżającego pojazdu. W sprawie wszczęto śledztwo.

Ciężarówka wioząca migrantów spadła z autostrady z wysokości 20 metrów. Migranci jechali z miasta Aydin, stolicy prowincji o tej samej nazwie do Izmiru na zachodnim wybrzeżu Turcji. Prawdopodobnie chcieli dostać się na półwysep Dilek, położony jedynie kilka kilometrów od wyspy Samos w Grecji. Policja nie podała narodowości ofiar.


Niemal codziennie greckie siły bezpieczeństwa znajdują grupy migrantów, próbujących przedostać się z Turcji do Włoch i Niemiec, bez rejestrowania się w Grecji.

(az)