Sąd nad Oscarem Pistoriusem przeniósł się do sieci. Niepełnosprawnego biegacza, którego prokuratura chce oskarżyć o zabicie z premedytacją modelki Reevy Steenkamp, wzięła w obronę była partnerka. "Byłam z nim pięć lat i nigdy nie podniósł na mnie ręki” - napisała na Twitterze Jenna Edkins. W winę lekkoatlety zdaje się zaś wierzyć matka innej jego byłej dziewczyny, która sprawę skomentowała na Facebooku.

Jestem taka szczęśliwa, że Sammy jest bezpieczna i wyrwała się z rąk tego mężczyzny - napisała Trish Taylor na swoim profilu.

W zupełnie innym tonie wypowiedziała się zaś była dziewczyna Pistoriusa Jenna Edkins. Byłam z nim pięć lat i nigdy nie podniósł na mnie ręki. Nie czułam się ani razu zagrożona. Dlatego też apeluję o to, by w końcu sam mógł zabrać głos i rozwiać wszystkie nasze wątpliwości. Już dosyć wszelkich spekulacji - napisała na Twitterze.

Co wydarzyło się feralnej nocy?

Dzisiaj odbyła się pierwsza rozprawa Pistoriusa, który dzień wcześniej zastrzelił swoją dziewczynę. Początkowo miejscowe media podawały, że Reeva Steenkamp chciała zrobić sportowcowi niespodziankę na walentynki, a ten chwycił za broń, bo wziął ją za włamywacza. Tej wersji nie potwierdziła jednak policja. Podała za to, że w domu Pistoriusa już wcześniej dochodziło do przemocy. Wiadomo też, że biegacz oddał cztery strzały, które trafiły ofiarę m.in. w głowę.

Gazeta "Beeld" poinformowała natomiast, że feralnej nocy już wcześniej wzywano policję do domu Pistoriusa. Podobno dochodziły stamtąd głośne krzyki. Drugi raz funkcjonariusze przyjechali na miejsce po tym, jak sąsiedzi usłyszeli strzały. Ciało modelki, ubranej w szlafrok, znaleziono podobno w łazience. Służby nie potwierdziły tych doniesień.

Pistorius jest jedynym oskarżonym w tej sprawie. W czasie posiedzenia przed sądem w Pretorii prokurator Gerrie Nel przekonywał, że biegacz działał z premedytacją, i zapowiedział, że będzie zbierał dowody na to, iż oskarżony przygotowywał się do zabójstwa. Za morderstwo z premedytacją grozi w RPA nawet dożywocie.

Pistorius w trakcie rozprawy trzymał się za głowę, szlochał, wzrok wbił w ziemię.