Obywatel Polski został zatrzymany na przejściu granicznym między Bułgarią i Grecją Kułata–Promachonas. W prowadzonej przez niego ciężarówce było ukrytych pięć osób - nielegalnych migrantów.

Ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych według dokumentów miała przewozić arbuzy. 

Podczas kontroli granicznej w przyczepie znaleziono pięć osób pochodzących z Afganistanu. Ich narodowość ustalono na podstawie dokumentów, wydanych przez greckie władze. Osoby te mają być odesłane z powrotem do Grecji.

Sprawą 27-letniego polskiego kierowcy zajmuje się prokuratura w przygranicznym mieście Petricz, która wszczęła dochodzenie wstępne.