Arcybiskup Paryża Michel Aupetit oddał się do dyspozycji papieża Franciszka po tym, jak media francuskie napisały o jego kontrowersyjnym stylu zarządzania diecezją i dwuznacznych kontaktach z pewną kobietą.


Franuskie media przedstawiły biskupa Paryża jako osobę autorytarną i dzielącą ludzi. Napisały także o jego "dwuznacznych" kontaktach z pewną kobietą w 2012 roku, kiedy duchowny był wikariuszem generalnym diecezji.

Do tych zarzutów Aupetit odniósł się w wypowiedziach dla mediów. W rozmowie z dziennikiem "La Croix" przekazał, że zwrócił się do papieża w trosce o "zachowanie jedności swojej archidiecezji". Podkreślił, że w liście nie użył słowa "rezygnacja".

Skomentował także swój rzekomy związek z kobietą. Powołał się na świadectwo osób, które go wówczas znały i które mogą zaświadczyć, że nie prowadzi on podwójnego życia. Przyznaje, że źle zarządzał sytuacją z osobą, która pojawiła się w jego obecności przy wielu okazjach. Ten błąd powierzyłem mojemu kierownikowi duchowemu, a władza kościelna została o nim poinformowana - powiedział w Radiu Notre Dame, abp Michel Aupetit.

Michel Aupetit przed wstąpieniem do seminarium w wieku 39 lat był lekarzem. Duchowny jest biskupem Paryża od grudnia 2017 roku. Wcześniej pracował w diecezji Nanterre.