Pijany kierowca polskiego autokaru został zatrzymany przez policję w Austrii. Prowadził autobus z 50-osobową grupą narciarzy. Funkcjonariusze zatrzymali autobus do kontroli w dolinie Stubaital w Tyrolu. Okazało się, że polski kierowca miał we krwi 1,2 promila alkoholu. Stracił prawo jazdy i dostał mandat.