Koktajlami Mołotowa i kamieniami obrzucili duńską ambasadę w Teheranie manifestujący przed placówką Irańczycy. W ten sposób protestowali przeciwko publikacji karykatur proroka Mahometa w duńskiej prasie.

Irańska policja do rozpędzenia demonstrantów użyła gazu łzawiącego. Co najmniej dziewięć osób zostało rannych podczas szamotaniny. Reszta uciekła do pobliskiego parku.

Z powodu antyduńskich zamieszek w krajach muzułmańskich duńskie biura podróży masowo odwołują wszystkie wyjazdy do Egiptu, Tunezji i Maroka. Na razie anulowano wycieczki na najbliższe dwa tygodnie, ale nie wykluczone, że odwołane zostaną wszystkie wyjazdy do końca marca. Dodajmy, że rezerwacje wpłaciło już 15 tysięcy duńskich turystów.

Gniew muzułmanów skupia się na Danii, bo karykatury Mahometa po raz pierwszy ukazały się we wrześniu ubiegłego roku właśnie w duńskim dzienniku "Jyllands- Posten", w tym roku przedrukowały je liczne gazety w Europie.