Niemiecki żaglowiec „Aleksander von Humboldt”, którego załoga uratowała w nocy trójkę rozbitków z polskiego jachtu „Bloom”, wpłynął do portu w Gdańsku.

Do zdarzenia doszło po godz. 1 w nocy, w odległości około 30 mil morskich na północny wschód od rosyjskiego przylądka Taran. Na jachcie pod polską banderą złamał się masz, jednostka zaczęła nabierać wody, a załoga wysłała wezwanie o pomoc. Sygnał „Mayday” odebrał właśnie niemiecki żaglowiec.

Rosyjskie służby nie miały w rejonie, w którym doszło do zdarzenia, swoich jednostek. Zgodnie z konwencjami akcję ratunkową podjęła pierwsza jednostka, która usłyszała wołanie o pomoc.

Załoga jachtu dotarła już do Gdańska. Ich jednostka najprawdopodobniej zatonęła.