180 złotych za przeliczenie emerytury – takie oferty pojawiły się na Dolnym Śląsku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega – to oszuści, którzy nie są w stanie dobrze wyliczyć świadczeń. Takie kalkulacje nie są miarodajne. Na dodatek, emeryturę za darmo mogą przeliczyć pracownicy ZUS.

180 złotych za przeliczenie emerytury – takie oferty pojawiły się na Dolnym Śląsku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega – to oszuści, którzy nie są w stanie dobrze wyliczyć świadczeń. Takie kalkulacje nie są miarodajne. Na dodatek, emeryturę za darmo mogą przeliczyć pracownicy ZUS.
Zdjęcie ilustracyjne /Monika Kamińska /RMF FM

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych docierają sygnały, że z emerytami kontaktują się osoby, które proponują usługę przeliczenia emerytury. Żądają za nią 180 złotych.

ZUS przypomina jednak, że każda osoba, która chce przeliczyć wysokość swojej emerytury, bo na przykład znalazła nowe dokumenty potwierdzające zatrudnienie, czy dorabiała na emeryturze, może zrobić to za darmo w oddziałach zakładu. Na dodatek wyliczenia przygotowane przez osoby, które nie są pracownikami ZUS nie są miarodajne, ponieważ nie posiadają one dostępu do konta ubezpieczonego.

Jeżeli ktoś zdecyduje się na płatną usługę, to takie wyliczenie nie będzie wiążące dla zakładu. Pracownicy i tak ponownie sprawdzą wysokość świadczeń na podstawie posiadanych, czy dostarczonych dokumentów.

ZUS ostrzega także, że tego typu oferty mogą być również próbą wyłudzenia danych osobowych. Pracownicy zakładu nie telefonują, a tym bardziej nie odwiedzają emerytów w domach. Do takich sytuacji dochodzi tylko wtedy, gdy zakład kontroluje wykorzystanie zwolnień lekarskich.

Pracownicy ZUS zachęcają, by zgłaszać do zakładu lub na policję wszystkie podejrzane próby kontaktu w sprawie pobieranych świadczeń.

(ag)