Złoty jest najmocniejszy od ponad 3 lat, od czerwca 2002 roku; za euro płacono wczoraj mniej niż 3,8 złote, za dolara poniżej 3,14 - odnotowuje „Rzeczpospolita”. Ta informacja z pewnością cieszy osoby spłacające kredyty w obcych walutach.

Umocnienie polskiej waluty to przede wszystkim efekt napływu kapitałów z zagranicy – pisze gazeta. Inwestorzy chętnie kupują polskie akcje i obligacje, gdyż pozytywnie oceniają perspektywy naszej gospodarki. By móc zainwestować w naszym kraju muszą wcześniej zamienić waluty na złote, a to wpływa na umocnieni krajowego pieniądza.

Duży wpływ na wzrost kursu złotego mają również wypowiedzi polityków, sugerujące dalsze umocnienie naszej waluty.

Z mocnego złotego mogą cieszyć osoby i firmy, które mają kredyty w obcych walutach. Wartość ich zobowiązań wyrażona w złotych maleje, dzięki czemu płacą co miesiąc niższe raty. Powód co zadowolenia mają również importerzy.

Jeśli złoty będzie nadal się umacniał, w trudnej sytuacji mogą znaleźć się niektóre firmy sprzedające towary za granicę. Za uzyskane ze sprzedaży swoich produktów dolary czy euro dostają coraz mniej złotych.

Analitycy uważają, że nasza waluta może jeszcze zyskać. Trzeba być jednak ostrożnym. Złoty może zacząć słabnąć z powodów politycznych, na przykład w okresie prac nad przyszłorocznym budżetem.