Oszustwo zarzuca szczecińska prokuratura Stanisławowi W., który z 11 domów dziecka w całej Polsce miał wyłudzić blisko 9 tysięcy złotych. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.

Oszust wszędzie działał w podobny sposób. Obiecywał dyrektorom domów dziecka i placówek wychowawczych dary z zagranicy. Warunek ich otrzymania był jeden – wpłacenie tysiąca złotych opłaty celnej. Po zainkasowaniu tych kwot Stanisław W. znikał.

Kłamać nie przestał nawet przebywając w szczecińskim komisariacie, gdzie podawał się za inną osobę. W końcu jednak przyznał się do winy. Wiadomo też, że nie działał sam.