Są zarzuty dla mężczyzn, którzy w tym tygodniu zatrzymywali pociągi, by kraść z nich węgiel. Katowicka prokuratura zarzuca im też napaść na funkcjonariusza straży ochrony kolei i spowodowanie zagrożenia na trasie kolejowej. Grozi im do 10 lat więzienia.

Tylko w ciągu ostatniej doby na Śląsku aż cztery razy strażnicy ochrony kolei zatrzymywali złodziei węgla. Dwukrotnie użyli broni raniąc dwóch złodziei. Mimo to i tak rabusiom udało się wysypać z pociągów prawie 30 ton węgla.