Zamachy przeprowadziła duża i sprawna grupa terrorystyczna – mówił wczoraj prokurator generalny Stanów Zjednoczonych John Ashcroft. Na potwierdzenie tych słów zebraliśmy informacje o zatrzymaniach osób podejrzanych o związki z zamachowcami - w Niemczech, we Francji i na Filipinach, a także w samych Stanach Zjednoczonych.

Niemiecka policja - poinformowana przez FBI - trafiła na ślad dwóch mężczyzn, obywateli Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Mieszkali w Hamburgu, rok temu rozpoczęli szkolenie w Akademii Pilotów na Florydzie. Ważną wskazówką jest fakt, że obaj mężczyźni byli na liście pasażerów samolotów, które uderzyły w World Trade Center i Pentagon. Dwaj mężczyźni – obywatele Zjednoczonych Emiratów Arabskich – mieli pozwolenie na pobyt w Hamburgu. Studiowali tam na politechnice. Ta wiadomość zszokowała samych studentów, którzy nie mogą uwierzyć, że ktoś taki uczył się z nimi w jednym budynku. „To jest po prostu niemożliwe, jak wspomnę, że z tymi ludźmi siedzieliśmy w jednej sali wykładowej. Kto by sobie zdawał sprawę, że mogą oni mieć powiązania z terrorystami” – mówili studenci. Także kadra naukowa o niczym nie wiedziała. „Pytanie, które sobie stawiam, to czy byli to jedyni studenci czy jest ich więcej" - powiedział naszemu korespondentowi jeden z profesorów uczelni. Mohammed Atta studiował w Hamburgu osiem lat. Był ponoć pilnym studentem. Również wśród samych sąsiadów nie budził podejrzeń: „Wiem, że ci ludzie studiowali tutaj, uczyli się na politechnice i że cztery miesiące temu wyprowadzili się". Hamburska policja próbuje dowiedzieć się jakie powiązania mieli obaj Arabowie z zamachem i czy przypadkiem nie ma jeszcze innych osób.

Nadeskwanski kontrwywiad jest na tropie czterech Francuzów pochodzenia arabskiego podejrzanych o udział w przygotowaniu wtorkowych zamachów w Stanach Zjednoczonych. Tak przynajmniej twierdzi francuska prasa. Szczegóły w relacji naszego korespondenta Marka Gładysza:

Nad ranem prezydent Filipin Gloria Arroyo poinformowała, że w czasie operacji w jednym z hoteli w Manili aresztowano kilku mężczyzn, którzy mogą mieć związek z zamachami w USA.

W samych Stanach Zjednoczonych, na dwóch nowojorskich lotniskach zatrzymano osiem osób, w tym mężczyznę, który posługiwał się fałszywym identyfikatorem pilota. Według telewizji ABC, mężczyźni próbowali wsiąść do samolotu linii United Airlines z Nowego Jorku do Los Angeles. Mieli bilety z datą 11 września, czyli na dzień kiedy dokonano zamachów. ABC twierdzi, że mieli też wiele fałszywych dokumentów takich jak chociażby: świadectwa ukończenia kursów pilotażu z Florydy. Mieli też przy sobie plastikowe noże.

07:45