Wybory parlamentarne albo na wiosnę, albo w 2009 - mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wg niego spełnione są wszystkie warunki, aby na kwietniowym posiedzeniu nastąpiło samorozwiązanie Sejmu. Natomiast szef PO Donald Tusk podkreśla - wyborów w maju nie będzie.

Jeśli PO odmówi poparcia wniosku o samorozwiązanie Sejmu, PiS będzie musiał skonstruować jakąś większość - przyznał Kaczyński. Oświadczył natomiast, że na razie jego partia nie prowadzi rozmów o koalicji rządowej. Żadnych rozmów nie ma i dopóki nie nastąpi decyzja - a nie zapowiedzi decyzji - nie będzie - powiedział.

Szef PO Donald Tusk odnosząc się do wypowiedzi Kaczyńskiego powtórzył, że Platforma nie zgadza się na majowy termin wyborów parlamentarnych. Zaznaczył także, że wg niego to wielkie zamieszanie wokół majowych wyborów - o których od początku było wiadomo, że ich nie będzie - miało tylko przykryć wstydliwe małżeństwo Samoobrony i PiS tak, aby liderzy PiS mogli mówić: „nie chcieliśmy, nie chcieliśmy, ale musieliśmy".

Tusk przypomniał, że zainicjowane zostały prace nad nową ordynacja wyborczą i - jak dodał - ma nadzieję, będą one kontynuowane bez pośpiechu.

PiS złożył w Sejmie dwa dni temu projekt mieszanej ordynacji wyborczej. PO opowiada się za wprowadzeniem większościowej ordynacji i okręgów jednomandatowych.