Kampania lądowa w Iraku straciła impet. Nieoficjalnie dowódcy mówią, że ofensywa na Bagdad została wstrzymana na kilka dni, by uzupełnić braki w zaopatrzeniu i ustabilizować sytuację na zdobytych obszarach.

Choć Centralne Dowództwo sił koalicji zdecydowanie zaprzecza takim pogłoskom, faktem jest, że amerykańskie i brytyjskie wojska stoją w miejscu. Bez przerwy prowadzone są jednak naloty. Po 9. z lotniska w Anglii wystartowały ciężkie bombowce B -52. W nocy i nad ranem bombardowane były: Bagdad, Basra, okolice Nadżafu, Mosul i punktowo Irak północny.

10:00