Warszawska policja zatrzymała groźnego przestępcę, który atakował i seksualnie wykorzystywał kobiety. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna - który był już wcześniej karany - od dawna działał w Warszawie, a być może i w całym kraju.

Zatrzymany przyznał policjantom, że zawsze działał tak samo: późnym wieczorem przyjeżdżał do Warszawy i jeździł nocnymi autobusami, wypatrując ofiar na przystankach. Gdy kobieta wysiadała, śledził ją aż do wejścia na klatkę schodową lub do windy. Wtedy napadał, groził, że je udusi lub pobije. W ten sposób zmuszał do wykonywania "różnych czynności seksualnych" (swych ofiar nie gwałcił).

Teraz policjanci ustalają, czy mężczyzna jest sprawcą innych podobnych przestępstw na tle seksualnym. Grozi mu do 5 lat więzienia.