Budynek Izby Reprezentantów w Waszyngtonie został dziś zamknięty po tym, jak do środka wszedł mężczyzna, który mógł być uzbrojony. Urządzenie prześwietlające bagaże pokazało, że mężczyzna może mieć pistolet. Pistolet był, ale... plastykowy.

Zanim jednak ochroniarze zatrzymali podejrzanego mężczyznę, dla bezpieczeństwa zdecydowano się na ewakuację 10 tys. osób z biur Kapitolu. Gdy mężczyznę odnaleziono, okazało się, że pistolet to zabawka...

Fałszywy alarm sprawił także sporo kłopotów policji w okolicach Pentagonu.

Zamknięto tam drogi i przystanek autobusowy. Niedaleko budynku funkcjonariusze zauważyli bowiem podejrzaną ciężarówkę.

20:55