Coraz trudniej ubezpieczyć się przed utratą pracy, by zadbać o spłatę kredytu hipotecznego. Podczas gdy rząd wciąż tylko obiecuje, że pomoże osobom bezrobotnym spłacić raty pożyczek, coraz więcej kredytobiorców próbuje wziąć sprawy w swoje ręce i wykupić takie ubezpieczenie.

Mając już kredyt hipoteczny, można dokupić ubezpieczenie na wypadek bezrobocia, ale jest to o wiele trudniejsze, niż wykupienie ubezpieczenia w pakiecie od razu z kredytem. Teraz ubezpieczyciele inaczej oceniają ryzyko na rynku pracy. Częściej odmawiają lub składki są dużo wyższe.

Czym większe jest to ryzyko, tym wyższa jest składka. Wiadomo, że sytuacja rynkowa przed trzema laty była zupełnie inna niż jest obecnie - mówi reporterowi RMF FM Mariuszowi Piekarskiemu rzecznik PZU Michał Witkowski:

Do ubezpieczycieli zgłasza się coraz więcej osób, które straciły pracę i nie czekając na pomoc rządu korzystają z ubezpieczenia. Tak jak proponuje rząd, firmy ubezpieczeniowe również przeważnie przez rok pokrywają koszty kredytu. Warunkiem uruchomienia ubezpieczenia od bezrobocia jest wypowiedzenie z pracy i - obowiązkowo - zarejestrowanie się w urzędzie pracy.