Na budowie osiedla mieszkaniowego w Tychach przechylił się jeden z dźwigów typu żuraw. Strażacy zabezpieczyli teren. Konieczna była ewakuacja znajdujących dwóch pobliskich bloków.

Przed południem na placu budowy nowego osiedla mieszkaniowego w Tychach (w rejonie zbiegu ul. Orzeszkowej i Piłsudskiego) doszło do groźnej sytuacji - przechylił się dźwig typu żuraw. Na miejsce wezwano staż pożarną.

Strażacy zabezpieczyli teren i ewakuowali łącznie 190 osób. 50 z nich to pracownicy budowy, natomiast 140 kolejnych to mieszkańcy pobliskiego bloku. To właśnie w stronę tego budynku żuraw niebezpiecznie się pochylił.

Strażacy musieli też wyznaczyć specjalną strefę bezpieczeństwa, do której nie można wchodzić - na wypadek, gdyby żuraw znowu zaczął się pochylać.

To jeden z trzech pracujących dźwigów

"Na budowie osiedla jeden z trzech dźwigów - żurawi uległ lekkiemu przechyłowi w wyniku uszkodzenia elementu mocującego" - poinformował PAP kapitan Tomasz Kostyra z Komendy Miejskiej PSP w Tychach.

Jak powiedział, na miejsce przyjechały już służby techniczne odpowiadające za utrzymanie dźwigu. Według przekazanych strażakom informacji, ryzyko, że żuraw się zawali jest minimalne - uszkodzony jest tylko jeden element mocujący, dopiero przy uszkodzeniu dwóch jest realne niebezpieczeństwo

Dźwig odchylił się tylko o kilka stopni od pionu

"Sytuacja wydaje się być w miarę opanowana. Obecnie trwają konsultacje, w jaki sposób ustabilizować dźwig - czy to będzie rozbiórka, czy jakieś inne działania" - dodał kpt. Kostyra.

Ewakuowanym mieszkańcom zaoferowano miejsce w osiedlowym klubie Orion. Tylko niektórzy skorzystali z tej możliwości, część udała się do rodzin i znajomych. Będą mogli wrócić do mieszkań po zabezpieczeniu żurawia.