"Jeden z pociągów, które zderzyły się rano w okolicy stacji Warszawa-Wesoła został odholowany, kolejarze przygotowują się do odholowania drugiego i przywrócenia normalnego ruchu między Rembertowem a Sulejówkiem" - poinformował Maciej Dutkiewicz z PKP PLK.

O godzinie 5:25 koło stacji Warszawa Wesoła, na szlaku Warszawa-Sulejówek Miłosna, pociąg SKM relacji Warszawa Zachodnia-Sulejówek Miłosna najechał na tył pociągu Kolei Mazowieckich relacji Warszawa Zachodnia-Mrozy. Ranne zostały trzy osoby: mechanik pociągu SKM, kierownik pociągu KM i kierowniczka pociągu SKM.

Jeden z torów na tym odcinku został zablokowany, ruch skierowano więc na druki tor. Rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec mówił wcześniej, że pasażerowie feralnych składów przesiedli się do innych pociągów. Kilka minut przed godz. 10 dla pasażerów podstawiono trzy autobusy, by przewiozły ich między Sulejówkiem a Rembertowem. Kolejne autobusy mają być podstawiane w razie konieczności.

Jak poinformował Dutkiewicz, przed południem kolejarzom udało się rozdzielić dwa zderzone pociągi i odholować skład SKM. Pociąg Kolei Mazowieckich jest przygotowywany do odciągnięcia. Dutkiewicz wyjaśnił, że z miejsca wypadku do najbliższej stacji jest około 6 km, a pociąg jest tak uszkodzony, że będzie mógł być holowany z prędkością około 5 km/godz. Usuwanie go potrwa więc prawdopodobnie około kilku godzin.

Przyczyny wypadku na razie nie są znane. Ustali je specjalna komisja, ma na to 30 dni. Dutkiewicz przypomniał, że do wypadku doszło na prostym odcinku, a linia była niedawno modernizowana i jest wyposażona w najnowocześniejsze urządzenia sterowania ruchem.

Z utrudnieniami muszą się liczyć pasażerowie pociągów SKM z Warszawy Zachodniej do stacji Sulejówek. 

(jad)