Dwie osoby zginęły, a trzecia została poważnie ranna podczas burzy w Tatrach – informuje reporter RMF FM Maciej Pałahicki. Najpierw piorun poraził śmiertelnie 27-letniego turystę na Giewoncie. Niestety kilkudziesięciominutowa reanimacja przeprowadzona przez lekarza Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie przyniosła rezultatu.

Kolejni dwaj turyści zostali porażeni po słowackiej stronie Tatr. Na Wołowcu w zachodniej części gór polski turysta po uderzeniu pioruna spadł do Doliny Jamnickiej. Słowaccy ratownicy przetransportowali go śmigłowcem do szpitala – jego stan jest poważny. Kolejny piorun zabił słowackiego turystę między Smutną Przełęczą a Płaczliwym Rohaczem.