Turysta rażony piorunem pod szczytem Giewontu żyje. Ratownikom udało się przetransportować go śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala. Mężczyzna jest mocno poturbowany, ma rozbitą głowę, jest w szoku, ale nie stracił przytomności - powiedzieli RMF ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Mężczyzna miał ogromne szczęście. Po uderzeniu pioruna spadł obijając się o skały kilkadziesiąt metrów w dół. Porażona piorunem została także jego żona, która nie doznała poważnych obrażeń i była w stanie zawiadomić o wypadku TOPR przez telefon komórkowy. Ratownicy od rana ostrzegali, by nie wybierać się w wyższe partie gór. Jednak turyści najwyraźniej nie przejęli się tym. Poszkodowani zamiast schodzić na dół - szli w górę. Dodajmy, że szczyt Giewontu z metalowym krzyżem jest jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Tatrach. Piorun w tym miejscu poraził już kilkadziesiąt osób. Tymczasem burza szaleje też nad Warmią. Towarzyszą jej bardzo silne wyładowania atmosferyczne i ulewa. Strażacy otrzymali już pierwsze zgłoszenia o podtopionych piwnicach w Działdowie i Elblągu. Leje też w Olsztynie. Kilka ulic zamieniło się w potoki. Tak jest na przykład na Bałtyckiej. Zalane samochody stanęły na jezdni. Inne jeżdżą po chodnikach.

foto: RMF

18:45