Mateusz Morawiecki w trakcie swojego expose przekazał ważną informację na temat budowy bazy tarczy antyrakietowej w Redzikowie. „Amerykanie przekazali nam informację, że 15 grudnia tarcza antyrakietowa osiągnie zdolność operacyjną” – podkreślił.

Premier Morawiecki przypomniał, że w Polsce jest ponad 10 tys. wojsk amerykańskich. Amerykanie właśnie przekazali nam informację, że 15 grudnia, za kilka dni, zdolność operacyjną osiągnie tarcza antyrakietowa w Redzikowie - powiedział.

Jak mówił premier, "nie możemy pozwolić sobie na mierność, nie możemy pozwolić sobie na bylejakość, nie możemy pozwolić sobie też na uległość". Tylko silna Rzeczpospolita ma rację bytu - podkreślił.

Baza w Radzionkowie ma być drugą lądową lokalizacją obrony przeciwrakietowej w Europie i ma wyznaczyć zakończenie ostatniej fazy European Phased Adaptive Approach, czyli NATO-wskiego programu obrony przeciwrakietowej. EPAA zaprojektowany jest tak, by chronić kontynent przed pociskami balistycznymi krótkiego, średniego i pośredniego zasięgu z Iranu.

Oprócz bazy w Polsce na EPAA składa się inny system Aegis Ashore w Deveselu w Rumunii, a także radar wczesnego ostrzegania w tureckim Kurecik i centrum dowodzenia w Ramstein w Niemczech. Dodatkowo, morska wersja Aegis zainstalowana jest na niszczycielach US Navy stacjonujących w hiszpańskiej bazie Rota.

Instalacja w Redzikowie, składająca się z radaru AN/SPY-1, wyrzutni Mk 41 VLS oraz antybalistycznych pocisków SM-3 (Standard Missile-3), jest ostatnim nieukończonym elementem tego systemu. EPAA zastąpiła pierwotne plany administracji George'a W. Busha, która zakładała umieszczenie w Polsce systemu Ground-Based Midcourse Defense (GMD), systemu przeznaczonego do przechwytywania rakiet o zasięgu międzykontynentalnym w środkowej fazie ich lotu (tj. w przestrzeni kosmicznej), którego elementy istnieją w bazach w Kalifornii i na Alasce. Drugi z lądowych elementów tarczy, baza w rumuńskim Deveselu funkcjonuje od 2016 r.

Ekspert systemów obronnych i założyciel amerykańskiego Missile Defense Advocacy Alliance (MDAA), Riki Ellison w rozmowie z PAP wskazał, że "System Obrony Przeciwrakietowej Aegis Ashore (AAMDS) odstrasza ograniczone pierwsze uderzenie przeciwnika. Po osiągnięciu zdolności operacyjnej ochroni Polaków i infrastrukturę krytyczną".

Ellison wyszczególnił, że system odstrasza ograniczone pierwsze uderzenie i zmienia kalkulację przeciwnika. "System stanowi zarazem element odstraszania ze strony Stanów Zjednoczonych, ponieważ obsługuje go nasz personel. Każdy atak na siły zbrojne USA będzie miał znaczące konsekwencje" - dodał szef MDAA.