Stanowisko, które przedstawię na posiedzeniu Rady Europejskiej, jest niezmienne - chcemy angażować się w pomoc humanitarną, jesteśmy solidarni w tych rozwiązaniach, które dotyczą pomocy dla emigrantów - powiedziała premier Beata Szydło przed wylotem do Brukseli i Paryża. Stolica Belgii to pierwsza zagraniczna podróż premier.

Stanowisko, które przedstawię na posiedzeniu Rady Europejskiej, jest niezmienne - chcemy angażować się w pomoc humanitarną, jesteśmy solidarni w tych rozwiązaniach, które dotyczą pomocy dla emigrantów - powiedziała premier Beata Szydło przed wylotem do Brukseli i Paryża. Stolica Belgii to pierwsza zagraniczna podróż premier.
Beata Szydło /Radek Pietruszka /PAP

Zdaniem premier Szydło posiedzenie Rady Europejskiej "jest bardzo ważne, dotyczy spraw, które w tej chwili angażują wszystkie państwa europejskie, dotyczące migrantów". Będziemy rozmawiali o tym, w jaki sposób Unia Europejska ma współpracować w tym zakresie z Turcją - dodała.

Jak poinformowała, przed posiedzeniem Rady Europejskiej odbędzie się "tradycyjnie spotkanie z naszymi partnerami z grupy wyszehradzkiej".

Stanowisko, które przedstawię na posiedzeniu Rady Europejskiej jest niezmienne, chcemy angażować się w pomoc humanitarną, jesteśmy solidarni w tych rozwiązaniach, które dotyczą pomocy humanitarnej dla emigrantów. Chcemy, żeby były wzmocnione zewnętrzne granice Schengen, chcemy szukać tych wszystkich dobrych rozwiązań, które mogą służyć rozwiązaniu problemu związanych z imigrantami, które w tej chwili są tak ważne dla państw europejskich - dodała.

Odnosząc się do szczytu klimatycznego COP21 w Paryżu powiedziała, że rozmowy będą dotyczyć rozwiązań związanych z ochroną klimatu.

W swoim stanowisku podkreślę, że te wszystkie rozwiązania muszą być solidarnie podejmowane przez kraje, nie tylko europejskie, ale również przez te największe gospodarki światowe, że dla nas, dla Polski, ważne są dwie kwestie: oczywiście ochrona klimatu, ale i jednocześnie w takim zakresie i w takim stopniu, który nie będzie uderzał w polska gospodarkę - oceniła.

Dwa, mam nadzieję, bardzo dobre, owocne dni dla Polski. Będę starała się, żebyśmy te wszystkie propozycje, które są przygotowane w tej chwili w polskim stanowisku zostały przekazane i zostały również przyjęte i wzięte pod uwagę przez naszych partnerów z Unii Europejskiej - powiedziała.

(abs)