Ruszył nowy rok akademicki, a do miast wrócili studenci. W związku z tym od razu zrobiło się ciaśniej nie tylko na ulicach, ale i w tramwajach i autobusach. Jak się okazuje, zdobycie miejsca w zatłoczonych środkach komunikacji wymaga teraz od pasażerów niezłej gimnastyki, a także - refleksu.

Użytkownicy MPK muszą ostro trenować m.in. mięśnie barków - aby móc przepchać się w tłumie. Reporterka RMF FM Agnieszka Bylica sprawdziła, jak wygląda taka gimnastyka w Poznańskim Szybkim Tramwaju, a przy okazji wypróbowała swoją formę. Posłuchaj relacji:

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne nauczone doświadczeniem wcześniejszych lat, dołożyło dodatkowy wagon do szybkiego tramwaju. Ale i tak okazało się, że za mało.

Na tłok narzekają nie tylko pasażerowie tramwajów czy autobusów. Studenci - ci zmotoryzowani "zatkali" również drogi w akademickich miastach. Tam okolice akademików i wyższych uczelni stoją w korkach, a w ich rejonie brakuje miejsc parkingowych.

Ale większy ruch na drogach, to niejedna rzecz, która drażni miejscowych kierowców. Studenci nie cieszą się bowiem dobrą sławą u innych zmotoryzowanych. Jeżdżą ryzykancko, potrafią przyrolować asfalt - mówią wrocławianie naszemu reporterowi Maciejowi Stopczykowi: