Nie można kontrolować rządu, nie można też kontrolować PZPN-u, ale samemu można sprawdzić jak idą prace przygotowawcze do Euro 2012. Budowę Stadionu Narodowego w Warszawie można podglądać nie ruszając się z domu. Obraz ze specjalnie w tym celu umieszczonej kamery internetowej jest odświeżany co minutę.

Dzisiaj robotnicy mają wolne, więc maszyny do wbijania pali zastygły w bezruchu. Stadion widać ze sporej odległości. Gdy trybuny zaczną się wznosić ponad to, co pozostało ze Stadionu X-lecia, dokładnie będzie można zaobserwować każdą zmianę. Warszawiacy wątpią jednak w skuteczną, internetową kontrolę. Można skontrolować, spojrzeć, ale pojedyncze jednostki, takie jak my nie wpłyną na przyspieszenie budowy - mówią mieszkańcy stolicy reporterowi RMF FM:

Z poszczególnych ujęć pod koniec budowy zostanie zmontowany kilkuminutowy film, który będzie pokazywał jak powstawała nasza narodowa arena. Postęp budowy Stadionu Narodowego możecie śledzić na www.2012.org.pl.