Trwa antykorupcyjna walka konkurencyjna. Centralne Biuro Antykorupcyjne, ABW i Centralne Biuro Śledcze zaczynają wchodzić sobie w drogę.

Tak było z zatrzymanym ostatnio przez CBA funkcjonariuszem policji podejrzanym o współpracę z gangami, którym od dawna zajmowali się sami policjanci.

Szef CBA Mariusz Kamiński tłumaczy, że problemu nie ma: Nie wchodzimy sobie w drogę, bo to jest kwestia koordynacji pewnych działań i wzajemnego informowania się, uprzedzania o pewnych ruchach.

Jednak jeszcze co najmniej przez kilka miesięcy ABW i CBA będą tropić korupcję. Janusz Zemke, szef Komisji ds. Służb Specjalnych, tłumaczy to potrzebą sukcesu : Na razie CBA odnosi sukcesy na które nie pracowało.

CBA miało odchudzić ABW i ograniczyć koszty. Dotychczas obietnicy tej nie zrealizowano.