Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w kwietniu, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 36 proc. głosów - wynika z sondażu CBOS. Na drugim miejscu znalazłaby się Koalicja Obywatelska z poparciem na poziomie 20 proc., a na trzecim – Konfederacja, na którą chce głosować 9 proc. respondentów.

Badanie CBOS pokazuje, że oprócz PiS-u (razem z Solidarną Polską i Partią Republikańską), Koalicji Obywatelskiej i Konfederacji do Sejmu weszliby jeszcze przedstawiciele Polski 2050. Ugrupowanie Szymona Hołowni uzyskało w badaniu 5 proc. głosów. Pozostałe formacje znalazły się poniżej progu wyborczego.

Które ugrupowania znalazłyby się poza Sejmem?

Według sondażu, Lewica może liczyć na poparcie na poziomie 4 proc., a PSL - Koalicja Polska na 3 proc. głosów.

Po 1 proc. zwolenników odnotowują w sondażu Wolnościowcy i koalicja Agrounii z Porozumieniem. Chęć głosownia na Kukiz’15 deklaruje mniej niż 1 proc. ankietowanych.

Zamiar uczestniczenia w wyborach parlamentarnych deklaruje w sondażu 74 proc. badanych. 11 proc. respondentów nie zamierza brać udziału w głosowaniu.

Sondaż przeprowadzono od 11 do 20 kwietnia 2023 roku na próbie liczącej 1081 osób - w tym: 57,0 proc. metodą CAPI (wywiad bezpośredni z udziałem ankietera), 23,9 proc. - CATI (wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS) i 19,1 proc. - CAWI (samodzielne wypełnienie ankiety internetowej). Preferencje partyjne badano wśród 798 osób, które zadeklarowały udział w wyborach.