Upadek Kunduzu, bronionego przez Talibów i terrorystów z al-Qaedy jest już tylko kwestią godzin - zapowiadają dowódcy wojskowi Sojuszu Północnego. "Daliśmy Talibom czas do jutra rana, by się poddali" - twierdzi generał Nazir Mahmad. Natomiast głównodowodzący amerykańskich sił w Afganistanie - generał Tommy Franks jest bardziej ostrożny w słowach.

"Nie wiem, jak długo trwać będzie ta walka, ale z pewnością zakończy się zwycięstwem w rejonie Kunduzu" – mówił generał Franks podczas konferencji prasowej w Taszkiencie, stolicy Uzbekistanu. Zapowiedział też, że do walki mogą zostać skierowane niewielkie oddziały amerykańskie. Do tej pory żołnierze armii Stanów Zjednoczonych doradzali dowódcom opozycji, by koordynowali działania lądowe z nalotami, a niewielkie spec-grupy tropiły bin Ladena i jego najbliższych współpracowników.

Reżim Talibów leży już w gruzach, pozostało już tylko kilka punktów oporu i symbole represji prowadzonych przez fanatyków islamskich. Jednym z takich symboli jest stadion olimpijski w Kabulu. 5 lat temu murawa boiska przestała służyć do uprawiania sportu, a stała się miejscem publicznych egzekucji. Na tle zrujnowanych i zdewastowanych budynków wokół stadion wygląda zadziwiająco okazale. Na jego renowację przed laty pieniądze wypłaciły organizacje międzynarodowe. Nikt wówczas nie przypuszczał do czego Talibowie wykorzystają to miejsce. Dzisiaj także trudno sobie wyobrazić, że w bramkach czy na linii środkowej boiska, na oczach tysięcy ludzi rozstrzeliwano skazańców. Nasi specjalni wysłannicy Przemysław Marzec i Jan Mukruta rozmawiali z tymi, którzy obserwowali publiczne egzekucje wykonywane na kabulskim stadionie. Ludzie nie mogą o tym zapomnieć. Jeden z rozmówców - 20-letni chłopak, za rządów Talibów pracował na stadionie. Doskonale pamięta jak na murawę wjeżdżał pickup. Uzbrojeni Talibowie wyciągali z niego skazańców, a potem na oczach tysięcy ludzi w przerwie meczów rozstrzeliwano tych ludzi. "Wciąż pamiętam jak zabito kobietę podejrzaną o to, że zamordowała swojego męża. Jeszcze jakiegoś mężczyznę, który te podobno kogoś zabił. Poza nimi ludzi podejrzanych o cudzołóstwo". W Kabulu są jeszcze inne miejsca, gdzie Talibowie przeprowadzali egzekucje. Jednym z nich jest rondo w centrum miasta koło wojskowych koszar.

foto Przemysław Marzec Kabul

17:40