Pracownik zewnętrznej firmy górniczej zginął w należącej do Katowickiego Holdingu Węglowego kopalni "Mysłowice-Wesoła". Zmarł w wyniku urazu głowy.

Mężczyzna pracował na poziomie 660 metrów w części kopalni będącej dawniej samodzielnym zakładem "Wesoła". Przyczyny i okoliczności wypadku ma ustalić komisja Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach.

To już drugi śmiertelny wypadek w polskim górnictwie węgla kamiennego w tym roku. 25 stycznia na terenie zakładu przeróbczego kopalni "Borynia-Zofiówka" zginął 55-letni pracownik zewnętrznej firmy remontowej.

Według statystyk Wyższego Urzędu Górniczego, w całym ubiegłym roku w polskich kopalniach węgla kamiennego zginęło 20 osób, a 19 uległo ciężkim wypadkom. Ogółem w górnictwie węgla kamiennego w 2011 roku odnotowano 2330 wypadków