W Sejmie odbędzie się dzisiaj debata nad prezydenckim wetem do ustawy o emeryturach pomostowych. Rządowy projekt wzbudza na Wiejskiej wielkie emocje. Premier Donald Tusk liczy na odrzucenie prezydenckiego sprzeciwu, do tego koalicja potrzebuje jednak głosów Lewicy. A szefowi SLD bliżej do stanowiska Lecha Kaczyńskiego niż rządu.

Jak dowiedział się wczoraj dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki, Platforma Obywatelska nie zamierza rozmawiać o warunkach SLD w sprawie emerytur pomostowych. Ugrupowanie Donalda Tuska zagroziło, że jeśli Lewica nie zagłosuje za odrzuceniem weta prezydenta, to do kosza trafi również projekt, który pozwala na zachowanie przywilejów emerytalnych przez nauczycieli. PO liczy również na pomoc szefa Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza, który jest zadowolony z kompromisu.

Nie rozumiem emerytalnego szantażu PO wymierzonego w lidera ZNP Sławomira Broniarza i w SLD - komentował wczoraj szef SLD Grzegorz Napieralski. Jak zapowiedział, zarekomenduje posłom swojej partii podtrzymanie prezydenckiego weta.