Ministerstwo Obrony Narodowej nie wyklucza, że w końcu wyda zgodę na użycie transporterów ”Rosomak” w Afganistanie bez ich dodatkowego opancerzenia. Maszyny przeszły w Afganistanie ostatnie próby i żołnierze potwierdzili, że sprzęt jest gotowy do użytku.

Wydaje się, że wydanie rozkazu to tylko formalność. Rzecznik MON Jarosław Rybak, tak tłumaczy powód zwlekania z dokumentem: Na biurko ministra nie trafił dokument, w który by wyraźnie napisano, że dowództwo kontyngentu prosi o taką zgodę.

Ostatnie testy rozwiały wątpliwości naszych wojskowych Afganistanie: Ci żołnierze, którzy przedtem mówili teoretycznie, teraz mówią praktycznie - „Rosomaki” są dobre, nadają się do tego, żeby je już wysyłać na patrole - dodaje Rybak. Jak się nieoficjalnie dowiedział reporter RMF FM, problem w wydaniem rozkazu ministra to nie kwestia merytoryczna, ale polityczna. Jeśli będzie zgoda na użycie „Rosomaków” bez dodatkowego opancerzenia, a coś się stanie, to opozycja będzie chciała nas zniszczyć – usłyszał w ministerstwie obrony reporter RMF FM.