System łączności satelitarnej i antenę w polskich rządowych samolotach montują w Moskwie Rosjanie. Pierwszy rządowy samolot Tu-154 od poniedziałku jest w Moskwie. Po przeróbkach będzie można w strategicznych dla kraju sytuacjach połączyć się z prezydentem lub premierem, będącym na pokładzie maszyny.

Tu-154, rosyjskie maszyny dla polskich VIP-ów, latają na przeglądy do Moskwy lub Mińska regularnie. Tam też, u producenta, musi być montowana łączność satelitarna. Chodzi o utrzymanie gwarancji i uzyskanie odpowiednich certyfikatów na kolejne modyfikacje.

Po powrocie do Polski, samolot szczegółowo skontrolują służby kontrwywiadowcze, więc nie ma obaw, by oprócz anteny, Rosjanie zamontowali „coś jeszcze”. Pierwszy samolot Tu-154 z systemem do łączności, ma wrócić na początku marca. Wtedy do Moskwy poleci druga maszyna.