Narody Europy muszą podjęć trudne decyzje i zwiększyć środki bezpieczeństwa przed grożącymi im atakami z użyciem broni chemicznej lub biologicznej - taką opinię przedstawił sekretarz generalny NATO George Robertson na międzynarodowej konferencji w Wiedniu poświęconej walce z terroryzmem.

To jest prawdziwa inwestycja w polisę ubezpieczeniową dla przyszłych pokoleń mieszkańców strefy euro-atlantyckiej. Ludzie domagają się od polityków, by teraz podjęli decyzję w oparciu o to, co wiadomo na temat zagrożeń, które mogą pojawić się w przyszłości - mówił Robertson.

Szef Paktu Północnoatlantyckiego wskazywał, że w krajach europejskich nie ma szczepionek, aparatury do wykrywania i usuwania skażeń, nie ma sił szybkiego reagowania, które uzupełniałyby działania jednostek cywilnych.

Jeśli doszłoby do ataku - choćby z użyciem wąglika, czy też ospy, to zdaniem Robertsona bylibyśmy bezradni. Sekretarz NATO zapowiedział też, że na listopadowym szczycie tej organizacji w Pradze przedstawiony zostanie kompleksowy plan działania w walce z terroryzmem.

Foto Archiwum RMF

19:40