"Nie osiągniemy pełnej jedności Europy bez wspólnej strefy bezpieczeństwa i obrony" - powiedział wczoraj na konferencji prasowej na Kremlu prezydent Władimir Putin. Wypowiedzi rosyjskiego lidera notowało ponad pięciuset dziennikarzy i rejestrowały kamery sześćdziesięciu stacji telewizyjnych.

Zapytany o poszerzenie NATO Putin powiedział, że nie planuje żadnych adekwatnych kroków. Według niego Rosja nikomu nie zagraża więc nie wiadomo dlaczego istnieje układ wojskowy, który powstał po to, by powstrzymywać nieistniejący już Związek Radziecki. "Nie rozpatrujemy NATO jako organizacji wrogiej i nie widzimy tragedii w jej istnieniu chociaż potrzeby też nie widzimy" - oświadczył Putin. Jak stwierdził Europa będzie podzielona dopóki nie powstanie wspólna przestrzeń bezpieczeństwa i obrony a może do tego dojść, gdy Rosja wstąpi do NATO albo sojusz zostanie rozwiązany. Rosyjski lider powiedział także, że Rosja nie ma zamiaru wspólnie z Chinami szykować odwetu na amerykańskie plany budowy systemu obrony antyrakietowej. Taka reakcja jest teoretycznie możliwa, ale w praktyce nic takiego nie planujemy - powiedział Putin. Podczas konferencji Putin mówił także dużo o sukcesach w liberalizacji gospodarki i planach na przyszłość. Obiecał częściej przeprowadzać podobne konferencje prasowe.

foto Archiwum RMF

07:20