Policja zatrzymała 51-letnią kobietę podejrzewaną o dokonanie profanacji wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej, do której doszło w Płocku w woj. mazowieckim pod koniec kwietnia. Szef MSWiA podziękował policji za sprawną akcję.

Szef MSWiA Joachim Brudziński napisał na Twitterze, że dziś rano policja zatrzymała osobę podejrzewaną o dokonanie profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej w Płocku. "Osoba ta była wytypowana już od kilku dni ale przebywała za granicą. Jeszcze dziś zostaną postawione jej zarzuty z art. 196 KK" - napisał na Twitterze Brudziński.

Jak poinformowała później rzeczniczka płockiej policji Marta Lewandowska, funkcjonariusze "po analizie zgromadzonego materiału ustalili dane osoby, która mogła mieć związek z tym przestępstwem".

Dziś rano policjanci, na podstawie nakazu prokuratorskiego, weszli do mieszkania w Warszawie, gdzie w trakcie przeszukania ujawnili kilkadziesiąt obrazków z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą z tęczowej flagi. W związku z tym 51-letnia kobieta została zatrzymana - podała rzeczniczka płockiej policji w komunikacie.

Jak zaznaczyła, w mieszkaniu zatrzymanej kobiety zabezpieczono także należący do niej sprzęt komputerowy. Trwają czynności z jej udziałem - dodała Lewandowska.

Minister Joachim Brudziński podziękował policji za sprawną akcję i dodał, że żadne "bajanie o wolności i tolerancji nikomu nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących".

Wcześniej głos w sprawie zabrał również rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik. Zwrócił się z apelem, by "niezależnie od przekonań i osobistych poglądów szanować uczucia religijne ludzi wierzących".

W nocy z 26 na 27 kwietnia wokół płockiego kościoła św. Dominika, m.in. na koszach na śmieci i na przenośnych toaletach, rozlepiono plakaty i nalepki obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie postacie Maryi i Dzieciątka otoczone zostały aureolami w barwach tęczy.