Z powodu złego stanu silników śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego potrzebne będzie wcześniejsze oddanie ich do serwisu. LPR wyjaśnia, dlaczego tak szybko następuje nadmierne zużycie silników. Sprawą zajmuje się też Ministerstwo Zdrowia.

Stan silników dwóch śmigłowców jest obecnie sprawdzany w serwisie. Analizujemy stan techniczny pozostałych silników i w zależności od potrzeb kolejne z nich mogą być wysyłane do naprawy. Niezależnie od tych działań wezwaliśmy producenta śmigłowców do zaproponowania rozwiązania problemu - mówi rzecznik LPR Justyna Sochacka.

Pragnę zapewnić, że ten problem nie wpływa na funkcjonowanie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zapewniamy ciągłość dyżurów we wszystkich naszych bazach - dodaje Sochacka.

Obecnie sześć z 23 śmigłowców jest już poza okresem gwarancyjnym.

Wymiana floty LPR zakończyła się w kwietniu ubiegłego roku. Przeznaczono na nią 58 mln zł w 2008 r., 143 mln zł rok później i 300 mln zł w 2010 roku. Umowę z firmą Eurocopter na dostawę maszyn w czerwcu 2008 r. podpisała ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz.

Obecnie w Polsce jest 100 lądowisk i innych miejsc przystosowanych do startów i lądowań znajdujących się w bezpośredniej bliskości szpitali.