Prokuratura postawiła zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym 17-letniemu kierowcy, który w miniony czwartek w Poznaniu potracił dwie osoby stojące przed przejściem dla pieszych. Podejrzany, ze względu na zły stan zdrowia po wypadku, przez kilka dni przebywał na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym.

Według ustaleń policji kierowca BMW wjechał na chodnik przy przejściu dla pieszych. Wcześniej stracił panowanie nad samochodem i uderzył w dwa samochody. Zginął 30-letni mężczyzna i 50-letnia kobieta stojący przed przejściem dla pieszych.

Badania krwi kierowcy nie wykryły w jego organizmie alkoholu ani żadnych używek.

Podejrzany przyznał się do spowodowania wypadku, ale wyjaśnił, że nie pamięta jego przebiegu - mówi rzecznik prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.