Polski rząd nie zdoła zrealizować swojego programu negocjacji z UE - powiedzieli brukselskiej korespondentce RMF wysocy dyplomaci wspólnoty. Do połowy czerwca Polska miała zakończyć rokowania we wszystkich działach, aby później negocjować tylko najtrudniejsze kwestie - rolnictwo i finanse. Tymczasem zamiast czterech działów, Polska zamknie tylko jeden – twierdzą dyplomaci UE.

Zapewnienia polskich władz o postępach w rokowaniach z Unią Europejską padały w ostatnim czasie nad wyraz często. Jeszcze w marcu na szczycie Unii Europejskiej w Barcelonie premier Leszek Miller solennie zapewniał, że Polska zamierza zakończyć rokowania we wszystkich działach z wyjątkiem rolnictwa, polityki regionalnej i budżetu (najtrudniejsze obszary negocjacyjne).

Z kolei tydzień temu, na ostatniej rundzie rokowań także główny negocjator Jan Truszczyński zapowiadał rychłe zakończenie rozdziałów „polityka wewnętrzna i sprawiedliwości” (na ponad 90 procent) i „polityka transportu” (95 – 98 %).

Tymczasem Bruksela jest daleka od optymizmu. Najwyżsi rangą unijni dyplomaci powiedzieli RMF, że tych zapowiedzi nie uda się zrealizować. W czerwcu zamkniemy tylko jeden rozdział – rybołówstwo. Ich zdaniem Polska ociąga się z udzielaniem odpowiedzi na pytania Brukseli i nie nadąża z uchwalaniem odpowiednich ustaw. Inną bolączką administracji Leszka Millera –twierdzą dyplomaci – jest brak odpowiedniej koordynacji.

12:00